wtorek, 29 kwietnia 2014, 14:30

Lasoa jako chwalipięta

W dniu dzisiejszym chcę się podzielić z Wami moimi ostatnimi rzeczami, które wygrałam w konkursach (nie we współpracach) w ostatnim czasie. Już zaczęłam testowanie kosmetyków ;-)

Pizz Buin wygrałam w konkursie w DMie. Są do produkty do opalania, których nie znalazłam na polskim rynku, dlatego też jestem bardzo szczęśliwa, że mam okazję je poznać. 
Bee Natural również wygrałam w konkursie w DMie, składa się ona wyłącznie z naturalnych składników. Już mogę powiedzieć, że jest świetna i cudownie pachnie ;-)
Bourjois CC Cream wygrałam już jakiś miesiąc temu w konkursie w którym musiałam wymyślić hasło, dlaczego właśnie jego chcę wygrać. 
Zestaw tych rzeczy wygrałam u PaczkajKi, ponieważ byłam obserwatorem miesiąca, najzabawniejszy jest lakier, który ma śmieszne opakowanie. Terminarz jest bardzo praktyczny, zawierający zdjęcia koni (które uwielbiam!). PaczkajKo, skąd wiedziałaś? ;-)

Tą pomadkę Rouge Edition Velvet wygrałam również w konkursie w którym musiałam wymyślić hasło, dlaczego chcę ją otrzymać.
A to już nie wygrana, lecz prezent od mojego Męża. Czy ta poduszka nie jest słodka? ;-)

Ogarnęłam już dom (chyba :D ) po przyjeździe z Polski. Prasowałam jednego dnia 4 godziny, tyle ubrań zabrałam ze sobą (letnie i wiosenne). W końcu mogę wracać do blogowania ;-)


czwartek, 24 kwietnia 2014, 11:27

Rothsee - zwiedzanie Niemiec

Wróciłam już ze świątecznych wojaży. Stęskniłam się za blogowaniem. Pierwszy wpis po dłuższej przerwię poświęcę miejscu w którym byłam 2 tygodnie temu. Rothsee - to jezioro, które leży 25 km od Norymbergi. Można je obejść w około, zajmuje to około 3 godziny (12 km)
 Miejsce do wypoczynku dla odwiedzających Rothsee, podczas wypoczywania można oglądać ptactwo lub wodę.

 Akwarium, dodatkowa atrakcja dla zwiedzających. W tle widać lasoe ;-)

Hotel dla robaczków i owadów. Rothsee współgra z naturą.

Cieszę się, że znowu jestem z Wami ;-)

czwartek, 17 kwietnia 2014, 17:50

Wesołych Świąt :-)

Życzę wszystkim zdrowych i wesołych Świąt Wielkanocnych, aby wszystko układało Wam się po Waszej myśli, a każde marzenie było spełnione. Tego wszystkiego życzy Wam lasoa, która wróci do blogowania po świętach jak już wróci do domu :-)

piątek, 11 kwietnia 2014, 14:27

Olej kokosowy jako naturalny kosmetyk


Olej kokosowy od pewnego czasu jest moim niezbędnym kosmetykiem do pielęgnacji włosów.

Ma wiele zalet, ani jednej wady:
 jest w 100 % naturalny, najcenniejszy jest nie rafinowany, z zimnego tłoczenia
 idealny skład: 
nasycone kwasy:
  • kwas laurynowy          50 - 60%
  • kwas mirystynowy      15 - 20%
  • kwas palmitynowy        7 - 12%
  • kwas kaprylowy            5 - 11%
  • kwas kaprynowy           4 - 9%
  • kwas stearynowy           1,5 - 5%
  • kwas kapronowy            1 - 1,5% 
nienasycone kwasy tłuszczowe:
  • kwas oleinowy              4 - 10% 
  • kwas linolowy         ok. 2%
  • kwas linolenowy      do 0,2% 
 witaminy i minerały: B1, B2, B3, B6, C, E, kwas foliowy, potas, wapń, magnez, żelazo, fosfor, cynk
 zapewnia odbudowę włosów oraz ochronę, usuwa również łupież. Jest idealny do włosów suchych, zniszczonych, ze skłonnością do rozdwojonych końcówek
jest wykorzystywany w kosmetologi

Do czego używam oleju kokosowego:
  • olejowania włosów, moje włosy po nim są dociążone, nawilżone oraz wygładzone. Olej nakładam najczęściej na całą noc.
  • po umyciu - odrobinę oleju nakładam na dłoń i wcieram we włosy. Dzięki temu zabiegowi nie odstają babyhair. Należy pamiętać, aby nie przesadzić z ilością oleju, ponieważ może przetłuścić włosy.
  • zabezpieczania końcówek przed rozdwajaniem się, odrobinę daję na końcówki włosów przed rozczesywaniem po umyciu.
  • odżywianie skóry na twarzy
  • smarowania skóry z atopowym zapaleniem skóry

poniedziałek, 7 kwietnia 2014, 13:59

Domowa proteinowa maseczka na włosy


Witajcie, dzisiaj przychodzę z kolejną naturalną maseczką na włosy. Moje włosy uwielbiają drożdże (wewnętrznie i zewnętrznie). Dzięki nim moje włosy mniej się przetłuszczają. Mleko dodaje im blasku oraz sprężystości. Ostatnio podsumowałam kurację drożdżową tutaj, zapraszam, jeżeli jeszcze nie czytałyście ;-)

Co zawiera mleko:
  • witaminy  A, D, E i z grupy B 
  • mikroelementy takie jak: potas, fosfor, wapń, magnez
  • proteiny
  • kwas mlekowy
  • kolagen

Składniki potrzebne do maski:
  • 1/2 kostki drożdży
  • 2 łyżki mleka
  • 2 łyżki maski / odżywki

Przyrządzenie:
Do ciepłego mleka dodaję drożdże oraz maskę do włosów. Następnie dokładnie mieszam składniki, nakładam na włosy (również na skalp) oraz przykrywam foliowym czepkiem i ciepłym, grubym ręcznikiem. Zostawiam na włosach na 30 - 60 minut.

Czy lubicie proteinowe maski do włosów?

piątek, 4 kwietnia 2014, 15:19

7 - my tydzień w zdjęciach.

 Przez długi czas nie było wpisu z tej serii. Ostatnio mam mniej czasu na bloga, ponieważ chodzę na kurs niemieckiego. W końcu udało mi się zrobić kilka nowych zdjęć.
 Nowy kwiat musi być. :-) Dla tych co czekają na zdjęcia krokusa mam złą wiadomość - niestety nie zakwitł. Nie wiem dlaczego.

Jak zawsze byliśmy na niedzielnym spacerze z psami. Chińczyki już zdążyły się opalić i poznać nowych kolegów ;-)

W tym misiącu udało mi się przejechać tylko 98 km, nie jest to zbyt wiele. Ale ważny jest jakikolwiek ruch.  
 Od miesiąca chodzę na kurs języka niemieckiego, to właśnie on pochłania większość mojego czasu. Z kursu jestem zadowolona, zrobiłam duże postępy. Jestem z siebie dumna!



Ostatnio mieliśmy gościa, panią wiewiórkę. Jadła sobie coś smacznego na drzewie, a ja w tym czasie robiłam jej sesję zdjęciową.


A jak Wam minęły ostatnie tygodnie?

środa, 2 kwietnia 2014, 15:32

Denko kosmetyczne - luty i marzec

Witam w ten piękny wiosenny dzień. Zaczął się nowy miesiąc, więc dzisiaj przedstawiam Wam produkty, które dobiły u mnie dna w lutym i marcu. 

BingoSpa hair mask with Ghasseul Clay - byłam bardzo zadowolona z tej maski, powoduje, iż moje włosy wyglądają idealnie, dodatkowo są bardzo gładkie. Kupię ponownie? TAK.
Szampon Timotei Wymarzona Objętość - od szamponu nie wymagam zbyt wiele, ten zawiera SLS i takich szamponów używam do zmywania olejów. Kupię ponownie? Możliwe
Szampon Nivea Nadający Blask i Objętość - szampon z SLS dobrze zmywający oleje. Więcej w recenzji Czy kupię ponownie? Możliwe.
Adidas Daily Scrub - ten żel pod prysznic jest całkiem dobry, efektu wygładzania nie zauważyłam. Drobinki peelingujące są bardzo małe. Ma ładny zapach. Kupię ponownie? Możliwe
Garnier Men Deodorant 72 h - te 72 godziny to lekka przesada. Zapach ma ładny, lecz nie utrzymuje się zbyt długo. Kupię ponownie? Tak
Avon Men Anti-Perspirant - mój Mąż bardzo lubi roll-on dezodoranty firmy Avon.
Garnier Mineral Deodorant Invisiclear - nie lubię kulek firmy Garnier, uważam, że są mało skuteczne. Skusiłabym się, iż ich skuteczność jest minimalna. Kupię ponownie? NIE.


BratekPlus Zdrowa i gładka cera - brałam ten suplement diety, ponieważ borykałam się z wypadającymi włosami. Dzięki temu sublementowi włosy przestały mi wypadać. Kupię ponownie? TAK
Intimea Chusteczki do higieny intymnej - bardzo lubię te chusteczki. Są przydatne w podróży. Kupię ponownie? TAK
Bio-Mydło Lawendowe The Secret Soap Store - mydło mojego Męża. Nie wysusza skóry, nie powoduje, iż jego zapalenie atopowe skóry powiększa się. Nie pieni się i nie zawiera SLS. Zawiera natomiast sporo olejków (szkoda tylko, że pod koniec składu). Kupię ponownie? TAK
Medtderm Emulsja do kąpieli wskazana dla osób chorych na łuszczycę, egzemę i atopowe zapalenie skóry - ta emulsja nie uczuliła mojego Męża, ale też nie pomogła w walce z apotowym zapaleniem skóry. Kupię ponownie? Możliwe

Płyny do mycia naczyń - tutaj zdecydowanie lepszy jest Pril, ma ładniejszy zapach i jest wydajniejszy. Kupię ponownie? TAK

Czy znacie produkty, który dobiły u mnie dna? Pozdrawiam serdecznie ;-)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...